W dzisiejszym wpisie przedstawię wartości odżywcze najpopularniejszych fast-foodów i wyłonię najmniej szkodliwego zwycięzcę. Pokażę także ich zdrowsze zamienniki.
Ale dlaczego właściwie nie powinnismy spożywać fast-foodów? Co w nich takiego szkodliwego?
- Dania tego typu przede wszystkim są bogate w tłuszcz, szczególnie ten zapychający naczynia krwionośne i przyczyniający się do miażdzycy tłuszcz nasycony i trans (nawet do 60% ogólnej energii stanowi tłuszcz,podczas gdy w zdrowym obiedzie zawartość tłuszczu nie przekroczy 25%)
- Wielokrotnie są to dania odgrzewane, co wpływa na obniżenie zawartości witamin i składników odżywczych
- Produkty są bardzo często wyrabiane z pszennej, oczyszczonej mąki co wpływa na poposiłkowy wzrost poziomu insuliny i glukozy we krwi (stąd często po pizzy ochota na ”coś słodkiego”)
- Mięso w przydrożnych budkach z kebabem często jest wątpliwej jakości
- W fast-foodach są śladowe ilości warzyw, a jeśli już są to w połaczeniu pomidor- ogórek. Askorbinaza zzwarta w ogórku wpływa na znaczne straty witaminy C z pomidora, czy papryki, co już w ogóle ogranicza ilość witamin
- Jedzenie z sieciówek często zawiera wzmacniacze i ulepszacze smaku, co na niektórych może działać alergizująco i migrenogennie
- Takie potrawy zawierają dużo soli, która przyczynia się do nadciśnienia tętniczego
- Fast-foody to także wysoka zawartość… cukru! Tak- ketchup, sosy, słodkie białe bułki- nasz mózg uwielbia glukozę, ale nasz organizm pod jej wpływem magazynuje tłuszcz
Umówmy sie- nikogo nie namawiam do spożywania fast- foodów, ale jeśli już MUSIMY zjeść coś na mieście i MUSI być to fast- food, można wybrać najlepszą opcję pod względem jakości odżywczej. Podkreślę raz jeszcze- najlepiej w ogóle nie jadać takich produktów 🙂 Albo robić samemu!
Przyjrzyjmy się wartościom odzywczym fast-foodów (wartości przedstawione dla standardowej porcji):
Nazwa | Porcja | Energia (kcal) | Białko (g) | Węglowodany (g) | Tłuszcz (g) | Błonnik (g) |
Pizza Capricciosa na średnio grubym cieście | 3 średnie kawałki | 1095 | 48 | 117 | 51 | 9 |
Kebab w bułce | 1 kebab | 878 | 37 | 89 | 44 | 5 |
Frytki | porcja 100g | 331 | 4 | 42 | 17 | 3 |
Hamburger z popularnej sieci | porcja 100g | 255 | 13 | 30 | 9 | 2 |
Hot- dog | 1 sztuka | 436 | 12 | 42 | 25 | 2 |
Wrap grillowany kurczak z popularnej sieci | 1 wrap | 420 | 26 | 52 | 12 | 2 |
Zapiekanka z pieczarkami | 1 zapiekana | 867 | 36 | 71 | 49 | 6 |
- Najbardziej kaloryczna jest… pizza! Zawiera najwięcej tłuszczu ze wszystkich fast-foodów, stanowi on 42% energii. Spowodowane jest to obecnością sera i tłustych składników np. wieprzowa szynka. Jest też bomba węglowodanowa. Aż strach pomyśleć ile energii dostarcza pizza serowa na grubym cieście…
- 2 miejsce zajmuje kebab w bułce- zwartość tłuszczu zależy od rodzaju użytego mięsa- wiadomo, że najmniej będzie miał go kurczak. Tłuszczu dostarczają też sosy na bazie majonezu.
- 3 miejsce na podium należy się zapiekance. O ile w kebabie mamy czasami świeże warzywa, to w zapiekance wszystkie pływają w serze. Jest to zdecydowanie gorszy wybór niż kebab pod względem witamin. Tłuszcz dostarcza natomiast 51% energii.
- Chciałabym skomentować jeszcze frytki- jest to zabójca diety. Frytki są zabójczą kombinacją skrobii, tluszczu i sody. Killer każdej diety, dodatkowo zawierające akrylamid, czyli substancję przyczyniającą sie do nowotworów układu pokarmowego…
- Hot-dogi to też dietetyczna żenada- zero warzyw, tłusta parówka i biała buła na zapchanie się po imprezie. 52% tłuszczu i 39% węglowodanów…
Co zatem jest najlepszym ”złem”?
- Nr 1 to Wrap z grillowanym kurczakiem. Jakości produktów komentować nie będę, ale spójrzmy na makroskładniki- kaloryczność w porządku (jak na mały obiad, a nie na przekąskę). Wysoka zawartość białka, tłuszcz 26% energii. Warzywa jakieś są w produkcie, zatem myślę, że to najlepszy wybór na awaryjny obiad/ kolację.
- Nr 2 to hamburger z popularnej sieci ( nie taki z budki, bo tamte są dwa razy większe i gorsze pod względem odżywczym. Nie komentuję popularnych ostatnio burgerów z foodtrucków, bo nie znam ich wartości odzywczych). 32% tłuszczu i 20% białka, kaloryczność 255. Do przełknięcia. Raz na jakiś czas dla wyjątkowych maniaków.
Cóż, dla osób, które jednak wolą slow-food i home-made jedzenie mam propozycje odchudzenia popularnych pozycji. Daje zaskakujące rezultaty. Tak przygotowane dania zasmakują Wam tak bardzo, że spojrzycie na hamburgera z sieciówki z litością i powątpiewaniem.
Jak odchudzić fast-foody?
- PIZZA: przygotuj ją na jak najcieńszym cieście. Rozwałkuj je tak cienko jak to możliwe. Dodatki kładź oszczędnie, w końcu to nie zapiekanka, a pizza. Rekomenduję włoską pizzę, a nie amerykańską na grubym strasznie zapychającym cieście. Użyj mąki pełnoziarnistej- zyskasz błonnik i witaminy z gupy B. Zapomnij o boczku i wieprzowych szynkach. Upieczoną pizzę posyp odrobiną parmezanu i rukolą, polej łyżką oliwy z oliwek.
Przepis na fajne ciasto u mnie na blogu
- PIZZA wersja ultra light. Upiecz pizzę na spodzie z… kalafiora. Tak tak! Robiłam, jest pyszne. Przepis tutaj http://my-green-plate.blogspot.com/2012/08/pizza-na-ciescie-z-kalafiora-bez-maki.html
- HOT DOG: tak, można zjeść dobrego hot-doga. Jednego na raz, więcej nie pozwalam- parówki są mimo wszystko tłuste. Użyj podłużnej razowej bułki, podpiecz ją w piekarniku. Do środka włóż drobiową parówkę, ewentualnie parówkę z szynki, dodaj domowy keczup i tarte na tarce warzywa. Całość możesz maczać w domowym sosie czosnkowym na bazie jogurtu. Mniam!
- ZAPIEKANKA: użyj bułki takiej jak do hot-doga. Generalnie możesz też upiec bułkę sam. Posmaruj domowym sosem z prawdziwych pomidorów, nie żałuj warzyw (brokuły, szpinak, papryka…), posyp mozzarelą light i zapiecz.
Przepis na bułę do zapiekanki:
http://zdrowieprzezkuchnie.pl/?p=128
- HAMBURGER: ponownie- podstawa to dobra razowa bułka z piekarni. Opiecz ją na grillu lub w piekarniku. Do hamburera użyj mięsa z indyka, dobrze je przypraw. Nie żałuj warzyw (sałaty, pomidora, papryki, cebuli) i sosu na bazie jogurtu. Dodaj 1 plaster sera. Zapiecz krótko i zajadaj.
Przepis na domowe hamurgery:
http://zdrowieprzezkuchnie.pl/moj-kot-kupowaby-hamburgery-dietetyczne/
- I nieszczęsne frytki- ziemniaki ugotuj, pokrój na paski, obtocz w przyprawach i łyżeczce oleju, piecz w 220 stopniach. Podaj koniecznie z jogurtem i sałatką.
Widzicie? Dieta nie jest nudna, trzeba tylko odrobiny kreatywności 🙂
Frytki z marchewki/ pietruszki z piekarnika też są fajną opcją 😉