cry-62326_640

10 denerwujących opinii, które słyszysz o zdrowej diecie

10 denerwujących opinii, które słyszysz o zdrowej diecie i które sprawiają, że nikt nie lubi dietetyków :)

Niezależnie od tego, czy jesteś na diecie, czy masz zdrowe jedzenie w głębokim poważaniu, na pewno zetknąłeś się przynajmniej z trzema opiniami, które zaprezentuję. Może podczas przerwy na uczelni, może wtedy, gdy chciałeś wziąć gryza ulubionej kanapki z szynką w pracy, a może po prostu przeczytałeś w gazecie i spojrzałeś z niedowierzaniem na swój glutenowy sandwich. W każdej opinii jest ziarno prawdy, ale bardzo nas denerwują, prawda? W szczególności, że nie wiadomo komu wierzyć, nie wiadomo kto ma rację…

Więc ja Ci powiem kto ma rację. TWÓJ ROZSĄDEK- miej swoją opinię, popartą argumentami i swoim samopoczuciem. Niech pseudo specjaliści nie zbijają Cię z tropu. O ile nie cierpisz na nietolerancję glukozy/ laktozy, nie umrzesz od kanapki. Mówię to ja- dietetyk nie po dwutygodniowym kursie online, ale absolwentka uczelni wyższej.

Będąc na diecie nie musisz eliminować glutenu, laktozy, pszenicy, mięsa, tuńczyka i żywić się eko strączkami. Nie daj się tej modzie. Miej własne zdanie. Chudnij z głową i z podejściem, ze wszystko jest dla ludzi.

Więc wnoszę za Was- ludzi rozsądnych- wirtualną lampkę wina w piątek o dwunastej!

10 denerwujących opinii, które słyszysz o zdrowej diecie- z przymrużeniem oka:

  1. Nie jedz czerwonego mięsa, bo to tak jakbyś jadł raka! Powoduje nowotwory, lepiej jedz drób…
  2. Nie jedz drobiu, przecież jest faszerowany antybiotykami i paszą GMO! Przez te kurczaki mamy ADHD, a poza tym mięśnie puchną. Czy Ty wiesz w jakich warunkach kurczaki żyją, to nie może być zdrowe mięso, to wszystko przenika do żołądka. Lepsze są ryby!
  3. Zostaw tego tuńczyka, on ma rtęć, to szkodzi organizmowi. Chcesz jeść metal? Łosoś jest o wiele zdrowszy.
  4. Co Ty, hodowlanego łososia jesz?! Wiesz czym on jest karmiony? No na pewno nie planktonem, bynajmniej. Sam makaron zjedz, a nie z tym różowym, skandalicznym, pseudo zdrowym badziewiem. Zaraz sie będziesz świecić jak w muchy w Czarnobylu.
  5. Eee produkty zbożwe mają gluten. Od tego ma się brzuch pszeniczny, a co gorsza, można umrzeć. Widujesz często takich facetów z brzuchem? To właśnie przez gluten. Gluten jest w piwie też chyba. Lepiej warzywo już zjeść, od tego nic Ci nie urośnie.
  6. Fuj, jesz warzywo psikane pestycydami. Przecież to trucizna! Pestycydy zabijają insekty, a człowiek to nic innego jak taki insekt, tylko większy. Pewnie nas to truje i te toksyny powodują tycie. Mleka się napij, ma dużo białka i na pewno nie ma pestycydów.
  7. Jesteśmy jedynymi ssakami, które piją mleko innych zwierząt. TO CHORE. Poza tym mleko to alergia, nawet jeśli o tym jeszcze nie wiesz. I koncerny mleczarskie napędzają ten biznes, oni płacą im wszystkim za promowanie mleka. Mleko to zło, krowy to zło, wymiona to zło!!! Już lepiej kotleta smażonego zjeść…
  8. Dlaczego to smażysz? Nasi przodkowie jedli surowe. Spróbuj, dzięki paleo schudniesz i będziesz wolny od chorób, posmakuje Ci ten tatar, zobaczysz, tylko posmaruj go masełkiem, przegryź sałatą i wjeżdża jak szalony.
  9. Nie jedz tego mięcha, to zakwasza organizm! Ja od niedzieli jem same warzywa z kaszą jaglaną i już czuję się lepiej. Zakwaszony organizm to przyczyna wszystkich chorób, mówię Ci. Warzywa i kasza jaglana na śniadanie, obiad i kolację, oczywiście na deser możesz zjeśc banana.
  10. Nie wiedziałeś, że nadmiar błonnika z warzyw blokuje przyswajanie witamin? Nie możesz jeść tylu warzyw, bo Ci się jelito zablokuje i nic nie wchłonie, nic! Stąd krok do szkorbutu.

Dodalibyście coś do tej listy?

5 thoughts on “10 denerwujących opinii, które słyszysz o zdrowej diecie

  1. Kolejnym mitem sa produkty bezglutenowe. Doskonały przykład tego, jak marketing może manipulować całą masą ludzi. Produkty bezglutenowe nie różnią się znacząco, jeśli chodzi o wartości odżywcze, od tradycyjnych. Jeśli ktoś ma nietolerancję glutenu to te produkty są dla niego zbawieniem. Ale dla całej reszty…kolejny mit.

  2. Brawo! Świetny i bardzo pomocny artykuł. Rzeczywiście słyszałam prawie wszystkie z powyższych opinii. Jedynie 10 tka jest dla mnie nowością. W takiej sytuacji pada pytanie: co jeść? 😉
    I rzeczywiście warto zdać się na głos zdrowego rozsądku i swojego ciała.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *